A co do tego plakaciku po prawej, to wiele razy miałem przyjemność być na koncertach GOSPEL i za każdym razem było w tym coś elektryzującego, niezwykle optymistycznego, radosnego. W świecie wielu zmartwień taki koncert to jak naładowanie baterii, która czasem ledwie "zipie". Nadarzyła się sposobność /przy wsparciu wielu ludzi , Urzędu Miasta Olsztyn/ zorganizowania WARSZTATÓW i zabraliśmy się do dzieła...wypaliło!!!
Pozostaje mi zaprosić wszystkich na ten niezwykły wieczór do nastrojowego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Olsztynie-każdy zna to miejsce, więc nie ma potrzeby się rozpisywać. A jak przyjdziecie, to was przywitam ;)
czwartek, 9 czerwca 2011
czwartek, 2 czerwca 2011
Czy Olsztyn wierzy w Boga?
Po pierwsze ten baner miał być malutki, a wyszedł ogromniasty....się uczę...za co serdecznie przepraszam.
Generalnie Polska (również Olsztyn) to wierzący kraj, na tle Europy idzie nam nieźle w statystykach. Ilu jednak ludzi zastanawia się jak wierzy, dlaczego wierzy, w kogo wierzy (?),........... czyli świadomie wierzy. Zdaje się, że jest to tak bardzo prywatna i osobista sprawa, że nawet właściciele tej prywatności "w to nie wchodzą". Wielu wierzy z rozpędu, czyli siłą tradycji, z dziada, pradziada, itd.
Powiem tylko, że Chrześcijaństwo tylko wtedy ma sens i tylko wtedy jest niezwykłe, kiedy oparte jest na relacji/więzi. Czy nie jest to stwierdzenie na wyrost? Wcześniej powiedziałbym, że tak, teraz mówię nie. Tak to Bóg sprytnie wymyślił, że dał człowiekowi Biblię, by mógł poznawać i poznawać Boga... i dołożył modlitwę/rozmowę, i dał Ducha Świętego...i to bez miary! Wow!
Generalnie Polska (również Olsztyn) to wierzący kraj, na tle Europy idzie nam nieźle w statystykach. Ilu jednak ludzi zastanawia się jak wierzy, dlaczego wierzy, w kogo wierzy (?),........... czyli świadomie wierzy. Zdaje się, że jest to tak bardzo prywatna i osobista sprawa, że nawet właściciele tej prywatności "w to nie wchodzą". Wielu wierzy z rozpędu, czyli siłą tradycji, z dziada, pradziada, itd.
Powiem tylko, że Chrześcijaństwo tylko wtedy ma sens i tylko wtedy jest niezwykłe, kiedy oparte jest na relacji/więzi. Czy nie jest to stwierdzenie na wyrost? Wcześniej powiedziałbym, że tak, teraz mówię nie. Tak to Bóg sprytnie wymyślił, że dał człowiekowi Biblię, by mógł poznawać i poznawać Boga... i dołożył modlitwę/rozmowę, i dał Ducha Świętego...i to bez miary! Wow!
środa, 1 czerwca 2011
Dobre na START
Na początek chciałbym bardzo, by Twoja Przystań nie była tylko moją przystanią, bo co mi po niej, jeśli nikt by tu nie zawitał. Choć to dopiero początek obiecuję więcej treści i zapraszam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)